muzyka elektroniczna netlabel programy muzyczne
Warsztat
Witaj Go¶ciu
Linkownia | Pobieralnia | Toplista | Wspó³praca | o BeatsFactory | Kontakt | Regulamin | wiêcej...
Rejestracja
strona g³ówna » katalog » arty¶ci » forum » warsztat » szukaj

Warsztat Artykuły
Felietony
Historia
Kursy
Recenzje
Recenzje płyt
SÅ‚ownik i FAQ
Sprzęt
Sylwetki
Tutoriale
Z forum wzięte
MJ Studio 1.10 Nieraz będąc na dyskotece zapewne zastanawiałeś się jak by to było zająć miejsce DJ'a i poprowadzić zabawę. Dziś, dzięki firmie D-lusion nie musisz się zastanawiać, Twoje marzenia mogą się już ziścić. A całe to zamieszanie za sprawą programu MJ Studio, stworzonego przez tę młodą niemiecką firmę. Sam stuff jest z nami od 1999 roku, ja pokazywałem sąsiadom co to znaczy atmosfera klubowa na wersji 1.10.



Po odpaleniu programu naszym oczom ukazuje się wirtualny mikser z dwoma gramofonami. Całość jest ładna i przejrzysta a rozkład poszczególnych przycisków i suwaków wręcz intuicyjny. Na gramofonach, prócz widoku obracających się płyt, którymi możemy skreczować (ale ten program się raczej do tego nie nadaje, to nie hip hop) i wyrównywać bit utworu (co też możemy robić przyciskami umieszczonymi między gramofonami a suwakami głośności) mamy wskaźnik tempa utworu aktualnie załadowanego oraz przyciski do jego precyzyjnej regulacji (działają co 0.5 bpm). Niestety tu pojawia się największa wada całego programu. Algorytm odpowiedzialny za wyczucie tempa w utworze jest raczej kiepskie jakości. Wykrywany jest tylko równy i dobrze słyszalny bit. Nie ma co marzyć, że program pokaże właściwą prędkość wybrzmiewania rytmu w kawałkach z łamanym bitem lub w utworach w których kick wtopił się pod inne instrumenty. Jest to jedyna wada programu, która przeszkadza w znaczącym stopniu bo albo trzeba mieć zabójcze wyczucie rytmu aby ustawić go "na słuch", albo mieć kawałki z wyraźnym "umpa-umpa" na początku i na końcu (takie utwory mają zazwyczaj na końcu nazwy dopisek typu "club version", "club rmx" lub coś w tym stylu i zostały stworzone właśnie po to aby móc je miksować, takie wersje często spotykamy na singlach). U góry nad suwakami głośności widzimy przełącznik, który decyduje czy aktualnie będzie odgrywany song z gramofonu A czy B, jeśli włączymy AxB przejdziemy do trybu mixowania, nad którym kontrolę sprawujemy faderem (tłumikiem) znajdującym się poniżej suwaków głośności. Po zewnętrznych stronach gramofonów mamy suwaki regulujące tempo oraz przyciski, które automatycznie dopasowują tempo utworu granego na jednym odtwarzaczu do kawałka z drugiego (oczywiście jeśli MJ prawidłowo wykrył tempo obydwóch). U samej góry okna programu prócz przycisku pomocy znajdziemy dwa niezależne eqalizery dla każdego z gramofonów, a pod samymi gramofonami suwak z aktualną pozycją piosenki, przyciski jak z odtwarzacza CD do sterowania songiem i przycisk ładujący kolejny kawałek. Kolejny kawałek może być również ładowany z playlisty otwieranej przyciskiem o tej samej nazwie. Playlisty można oczywiście zapisywać. Nad wspomnianym przyciskiem znajduje się guzik "Record", którym jak się domyślacie możemy nagrywać swoje wypociny a potem na spokojnie je przesłuchać zobaczyć (a raczej usłyszeć) jakie błędy popełniliśmy. Jeśli już przy tym jesteśmy to program nagrywa miks w formacie *.wav a piosenki które miksujemy mogą być albo *.mp3 albo już we wspomnianym formacie *.wav.

Program posiada również funkcję miksowania automatycznego, oczywiście nie należy wtedy liczyć na prawdziwą DJ'ską robotę, MJ po prostu ładuje kolejno z playlisty utwory na gramofony i robi przejścia pomiędzy nimi za pomocą fadera, ale nie ma co gadać o dostosowywaniu tempa czy wyrównaniu bitu. Najlepiej to zrobić samemu i najlepiej gdy robi się to "Master & Monitor - 2xMono", który to daje nam wrażenie jak byśmy byli prawdziwymi DJ'ami. Wyobraźmy sobie taką sytuację, masz w domu zrobić party ale nie chcesz żeby kawałki leciały jeden po drugim z CD. Recepta jest prosta. Odpalasz MJ Studio, przełączasz w wyżej wspomniany tryb, podłączasz do komputera odpowiedni konwerter (o tym jak go podłączyć, skąd wziąć lub jak wykonać samemu i jak to działa dowiesz się w artykule "Przejściówka Stereo do 2xMono"), w jedno wyjście wpinasz domowy zestaw HI-FI, w drugi słuchawki i rozpoczynasz miksowanie. Od tej pory dźwięk jest dzielony (środek panoramy plus jeden z kanałów na jedno wyjście i to samo tylko, że z drugim kanałem na drugie), Twoi goście bawią się przy tym co leci z wieży a Ty spokojnie na słuchawkach starasz się zmiksować kolejny utwór i dopiero go zapodać na zestaw HI-FI, prawie jak w prawdziwej dyskotece! Brakuje tylko stroboskopów.

Muszę się przyznać że za pierwszym razem nie podszedłem do programu zbyt optymistycznie, jednak po dłuższym czasie spędzonym z słuchawkami na uszach zdałem sobie sprawę że to świetna zabawa. Nawet nie zauważysz kiedy minie kilka godzin. Tylko siedzisz i mówisz sobie zmiksuję jeszcze jeden kawałek, ale ten już naprawdę będzie ostatni i... wcale nie jest. To jak błędne koło, ale zabawa jest przednia. Ciągle starasz się aby następne przejście było lepsze od poprzedniego. Z tym programem można naprawdę poczuć się jak DJ, gorąco polecam fanom dyskotek, którzy chcą się czasem znaleźć po drugiej stronie stołu DJ'a.

Więcej info na: http://www.d-lusion.com/

Autor: ZDV-12   Dodano: 22-08-2005 23:27


ReklamaDarmowe ogłoszeniaDMK ProjectelektrotechnikaEmoty, skiny GGForum Komputerowo-MłodzieżoweGry OnlineHotele WarszawaKsiążkiLinux dla początkującychMuzyczny InfoserwisPogotowie Komputerowe WarszawaPrawie wszystko o Fruity LoopsProgram TvStrona środowisk twórczychTechnoSoundTeksty piosenekTibiazakłady bukmacherskieZakłady bukmacherskie
qbs | css | html 4.01 | stat4u
| © BeatsFactory 2002 - 2006 | partnerzy | protected by bowi