muzyka elektroniczna netlabel programy muzyczne
Warsztat
Witaj Gociu
Linkownia | Pobieralnia | Toplista | Wsppraca | o BeatsFactory | Kontakt | Regulamin | wicej...
Rejestracja
strona gwna » katalog » artyci » forum » warsztat » szukaj

Warsztat Artykuły
Felietony
Historia
Kursy
Recenzje
Recenzje płyt
Słownik i FAQ
Sprzęt
Sylwetki
Tutoriale
Z forum wzięte
Podstawy MIDI i Cubase (1)
część 1: Wprowadzenie do MIDI


Książka ta przeznaczona jest głównie dla osób nie mających wcześniej do czynienia z MIDI, a zwłaszcza dla użytkowników trackerów, chcących przesiąść się na nowoczesny sekwencer MIDI, którzy czują się zagubieni z powodu różnic między specyfiką trackerów a technologii MIDI. Skierowana jest szczególnie do właścicieli kart z serii SoundBlaster. Autor nie uważa się za jakiegoś guru MIDI i sekwencerów, ale od blisko pięciu lat ma z nimi do czynienia i chce podzielić się z czytelnikiem swoimi doświadczeniami, bez zbędnego teoretycznego smęcenia. Skupia się bardziej na praktycznej stronie podstaw pracy z tymi programami, stąd wiele uproszczeń, które mogą denerwować tzw. profesjonalistów. Ale nie dla nich jest ta książka...

W kompie mamy do czynienia z dwoma sposobami uzyskiwania dźwięku: z urządzenia wave lub syntezatora MIDI. Ta druga metoda zwana jest potocznie, lecz niesłusznie dźwiękiem MIDI, co prowadzi do wielu nieporozumień. Aby świadomie tworzyć wypociny muzyczne, nie zadawać nonsensownych pytań i nie tracić czasu na szukanie sposobu wykonania czegoś co jest niemożliwe, należy dokładnie zrozumieć różnicę między nimi.

Nie wchodząc w szczegóły techniczne związane z zamianą dźwięku z postaci analogowej na cyfrową w celu wprowadzenia go do kompa, należy stwierdzić, że plik wave jest czymś w rodzaju zaawansowanego nagrania magnetofonowego. Zawiera w sobie nagrany dźwięk podobnie jak taśma magnetofonowa, czy płytka CD. Program odtwarzający taki dźwięk wysyła cyfrowe dane audio z pliku do przetworników cyfrowo-analogowych znajdujących się na karcie dźwiękowej, gdzie zamieniane są na postać umożliwiającą podłączenie kabelka od wieży.

Spotykane często określenie dźwięk MIDI już samo w sobie jest nieprawidłowe. Ma tyle samo wspólnego z rzeczywistością co stwierdzenie, że leżące na fortepianie nuty zawierają nagranie np. Piątej Symfonii Bethoveena. Pliki MIDI są bowiem zaawansowaną formą zapisu nutowego i same w sobie nie zawierają żadnego dźwięku. Dlatego właśnie zajmują one tak niewiele miejsca. Aby były użyteczne musimy dysponować instrumentem sterowanym za pomocą przyjmowanych danych MIDI. Z tego jednoznacznie wynika że konwersja formatu MIDI na wave bez użycia jakiejś formy instrumentu i jakiejś formy nagrywania jest niemożliwa.

Standard MIDI został stworzony, aby umożliwić współpracę różnych instrumentów elektronicznych, urządzeń i programów muzycznych ze sobą, niezależnie od tego przez kogo zostały wyprodukowane. MIDI nie jest formatem pliku, lecz protokołem przesyłania danych.

1. RODZAJE SYNTEZATORÓW
Rozróżniamy dwie główne grupy instrumentów elektronicznych:

Syntezatory analogowe - źródłem dźwięku są w nich generatory drgań elektrycznych o różnych przebiegach (kształtach) i częstotliwościach (wysokości dźwięku), modyfikowane następnie za pomocą innych układów elektronicznych (wzmacniaczy i filtrów sterowanych zmianami napięcia i in.). W zależności od sposobu współpracy generatorów ze sobą wyróżniamy syntezę addytywną (przebiegi z różnych generatorów są sumowane w mikserze, a od ich proporcji zależy wypadkowe brzmienie), FM (sygnał niektórych generatorów moduluje częstotliwość pracy innych, co pozwala na uzyskanie bardziej złożonych brzmień), oraz ich kombinacje. Stare syntezatory analogowe z lat 70-tych mogły być sterowane zewnętrznie za pomocą napięć o różnych wartościach. Istnieją specjalne przetworniki zamieniające nadchodzące sygnały MIDI w te właśnie napięcia, lecz ich cena jest niemała.

Syntezatory cyfrowe (zwane często syntezatorami wavetable) - źródłem dźwięku są w nich zapisane cyfrowo przebiegi (próbki) drgań elektrycznych, znajdujące się w pamięci syntezatora, modyfikowane następnie przez odstrajanie, zmianę wzmocnienia, filtry itp. przy czym wszystkie te czynności są dokonywane poprzez operacje na danych cyfrowych. Po dokonaniu wszystkich przekształceń dane cyfrowe przedstawiające dźwięk są wysyłane do przetwornika cyfrowo-analogowego gdzie następuje ich zamiana na sygnał umożliwiający podłączenie kabelka od wzmacniacza. Synteza wavetable umożliwia imitowanie dowolnych dźwięków, nie tylko o charakterze elektronicznym, a nawet odgłosu konia (paszczą). Prawie wszystkie syntezatory cyfrowe (poza zabawkowymi) mają wbudowany interfejs MIDI.

Syntezatory wavetable mogą być urządzeniami o stałej zawartości pamięci, dając niekiedy możliwość edycji pewnych ich parametrów przez użytkownika, lub mogą pozwalać na wczytywanie do pamięci własnych próbek użytkownika, przygotowanych poza instrumentem (zwykle w odpowiednich programach). Szczególnym przypadkiem syntezatorów cyfrowych są samplery, które posiadają wejścia do wprowadzania własnych próbek w postaci analogowej (sampling) np. z mikrofonu i wbudowane funkcje do ich obróbki.

Specyficznym połączeniem tych dwóch technologii są tzw. wirtualne analogi (nazwa może być myląca, ponieważ takie instrumenta istnieją zarówno w postaci sprzętowej, jak i w formie programów komputerowych). Są to instrumenta cyfrowe i działają podobnie jak syntezatory wavetable, z tym że nie zawierają one gotowych próbek, ale generują je same "w locie" na podstawie odpowiednich funkcji matematycznych (podobnie jak generatory w prawdziwych analogach). Dla wydobycia dźwięku o innej wysokości próbka nie jest przestrajana, lecz generowana z nowymi parametrami. Technika ta wymaga jednak przeprowadzenia znacznie większej liczby obliczeń, stąd instrumenta takie w postaci programowej wymagają zwykle znacznej mocy obliczeniowej proca.

Syntezatory wavetable, samplery i wirtualne analogi mogą występować jako urządzenia sprzętowe, lub w postaci programów komputerowych spełniających ich funkcję (instrumenta wirtualne). Trackery i odtwarzacze modułów (dla PC, nie dla Amigi) były chyba pierwszą implementacją programowej syntezy wavetable, ale nie posługują się one protokołem MIDI lecz własnymi, stworzonymi przez twórców danego trackera (stąd wiele różnych formatów modułów). Instrumenta wirtualne mogą być samodzielnymi programami np. GigaSampler/GigaStudio (instalują one wówczas w systemie własne wirtualne porty MIDI - patrz Porty, gniazdka, kabelki), lub istnieć w formie pluginów (wtyczek) wymagających do pracy nadrzędnego programu (w naszym przypadku Cubase), np. Kontakt. Pluginy są znacznie wygodniejsze, ponieważ integrują się z mixerem audio aplikacji nadrzędnej, przez co konwersja MIDI/wave następuje w nich "w locie", w czasie odtwarzania. Ponadto ich ustawienia są przechowywane w projekcie, więc nie musimy pamiętać o ręcznym uruchamianiu ich za każdym razem.

Większość domowych i część profesjonalnych kart dźwiękowych zawiera co najmniej jeden sprzętowy instrument sterowany za pomocą danych MIDI. I tak:

SB AWE64 Gold zawiera:
- Analogowy bzybzający syntezator FM, posiadający gotowy zestaw brzmień, nie nadający się w zasadzie do poważnej pracy
- Syntezator cyfrowy pozwalający wczytywać własne brzmienia użytkownika w postaci plików SoundFont do własnej pamięci zainstalowanej na karcie (4 MB)
- Wyprowadzony na złączu port MIDI do którego można podłączyć zewnętrzny instrument MIDI - np. klawisze, lub automat perkusyjny. Port ten potrafi również przyjmować nadchodzące dane MIDI, ale o tym później
- Programowy syntezator instalowany opcjonalnie, który miał powiększać liczbę głosów generowanych przez syntezator SoundFont, ale jest cienki, posiada tylko fabryczne brzmienia i lepiej dać sobie z nim spokój.

SB Audigy/Live zawiera:
- 2 syntezatory cyfrowe pozwalające wczytywać własne brzmienia użytkownika w postaci plików SoundFont (Audigy także *.dls) do pamięci systemowej komputera, przy czym Live korzysta na obu zawsze z tych samych brzmień, a Audigy pozwala załadować do obu syntezatorów różne brzmienia (tylko po co?)
- Zewnętrzny port MIDI podobnie jak SB AWE
- Programowy syntezator podobnie jak SB AWE, lecz o znacznie większej ilości głosów (tak czy kwak nie ma on praktycznego zastosowania)

Kombinacja syntezatora SoundFont z urządzeniem wave karty dźwiękowej, oraz oprogramowaniem do obróbki sampli (edytorem sampli) i do tworzenia SoundFontów, daje nam razem sampler o całkiem sporych możliwościach.

2. POLIFONIA, MULTITIMBRAL I KANAŁY MIDI
Każdy instrument (nie tylko sterowany danymi MIDI, ale nawet gitarra) posiada określoną polifonię. Oznacza ona maksymalną ilość głosów, jaką można naraz wydobyć z instrumentu. I tak gitarra ma najprawdopodobniej polifonię 6-cio głosową, a fortepian (jak się dobrze na nim położyć) 88-mio głosową. Instrumenta monofoniczne (należy odróżnić użycie tego słowa w tym przypadku, od np. magnetofon monofoniczny) są w stanie wytwarzać w danym momencie tylko jeden głos. W przypadku instrumentów klawiszowych potocznie przyjmuje się, że polifonię określa ilość klawiszy, które można naraz nacisnąć (dopóki powoduje to pojawianie się nowych dźwięków), ale nie jest to do końca słuszne, gdyż naciśnięcie jednego klawisza może generować więcej niż jeden głos i co więcej - w zaawansowanych instrumentach elektronicznych często się tak dzieje.

SoundFontowy syntezator SB AWE posiada polifonię 32 głosową, a podwójny syntezator Audigy/Live 64 głosową, dzieloną odpowiednio w zależności od zapotrzebowania na obie części.

Duża część instrumentów MIDI pozwala wytwarzać jednocześnie nie tylko wiele głosów, ale również grać w tym samym czasie niektóre z nich np. brzmieniem fortepianu, inne basu, a jeszcze inne fujary. Taka możliwość instrumentu nazywa się multitimbral i umożliwia tworzenie bogatych aranżacji przy użyciu tylko jednego syntezatora, czy samplera. Aby wykorzystać tę możliwość dane MIDI sterujące instrumentem przesyłane są na 16-tu oddzielnych kanałach. Dlaczego akurat 16-tu? Nie wiem. Być może gdy tworzono standard MIDI (a było to pod koniec lat 70-tych) ta właśnie ilość wydawała się wystarczająca, ponieważ nikomu nie śniło się wtedy o Qbasach i zaawansowanych kartach muzycznych dostępnych w każdym sklepie co 200 metrów, lub istniały jakieś ograniczenia techniczne np. co do przepustowości interfejsów. Ponieważ 16 kanałów to na dzisiejsze potrzeby dość mało wielu producentów wyrabia instrumenta z dwoma portami MIDI co zwiększa liczbę kanałów do 32-óch. Stąd właśnie syntezator Audigy/Live jest podwójny.

3. PROGRAMY, BANKI I GENERAL MIDI
Pierwsze syntezatory analogowe miały kupę gałek, przełączników i kabelków do łączenia poszczególnych modułów i tylko zaawansowani guru potrafili zapanować nad ich brzmieniem. Wraz z pojawieniem się techniki cyfrowej ten problem został rozwiązany poprzez możliwość zapamiętywania poszczególnych ustawień w formie programów i przywoływania ich potem za naciśnięciem jednego przycisku. A także zdalnie poprzez MIDI. Żeby zaciemnić sprawę programy nazywane są niekiedy patchami, brzmieniami, presetami, lub wręcz instrumentami.

Trochę matmy:
Maxymalna ilość programów wynosi 27 czyli 128, ponieważ MIDI operuje danymi siedmiobitowymi, bo tak sobie to ktoś wymyślił. Wartość większości komunikatów MIDI zawiera się właśnie między 0 a 127. Przykładowo skala muzyczna obsługiwana przez MIDI ma zakres 128 półtonów, przy czym klasycznemu środkowemu C opowiada nuta MIDI o numerze 60. Podobnie inne parametry takie jak głośność kanału, czy jego położenie w panoramie ustawiane są skokowo od 0 do 127. I to, że skokowo niestety czasem słychać. Wartości pewnych parametrów ustawiane są przez złożenie dwóch liczb siedmiobitowych (jeszcze nie wiem na czym to polega, ale się dowiem) w liczbę czternastobitową i mamy wtedy znacznie więcej poziomów regulacji bo aż 16384 (214). W ten właśnie sposób obsługiwany jest pitch bender, czyli kółko do podwyższania i obniżania dźwięku spotykane na wszystkich profesjonalnych klawiaturach.

Aby umożliwić zapamiętywanie większej ilości brzmień wprowadzono banki programów. Każdy bank zawiera 128 programów, a ilość banków zależy od modelu instrumentu i może wynosić maxymalnie 16384! (skąd aż tyle? Jeśli nie wiesz to chyba nie czytasz uważnie moich wypocin...). Syntezatory AWE i Live posiadają 128 banków melodycznych i jeden specjalny perkusyjny, a Audigy, gdzie jak wspomniałem obie połówki syntezatora są w pełni niezależne 256+2.

W pierwszych multitimbralnych instrumentach producenci rozmieszczali brzmienia według swoich widziMisiów, dlatego utworki zrobione na jednych brzmiały na innych co najmniej dziwnie, gdyż np. organy zamienione były z perkuchą, perkucha grała talerz zamiast stopy, a niektóre programy w ogóle nie występowały w danym instrumencie. Trzeba było za każdym razem ręcznie szukać odpowiednich brzmień, lub poszukać jakiegoś standardu.

Jak pomyślano tak też uczyniono. Wybrano 128 najczęściej używanych brzmień, ustalono pod którymi nutami mają się kryć odpowiednie bębeny i inne instrumenta w zestawie perkusyjnym, postanowiono, że 10-ty kanał MIDI będzie przeznaczony specjalnie dla tego właśnie zestawu i w ten sposób stworzono standard General MIDI (GM). Właśnie dzięki temu możliwe jest odtwarzanie w grach tzw. muzyki MIDI i brzmi ona podobnie na każdym kompie (podobnie, ale nie tak samo, bo wszystko zależy od klasy syntezatora na karcie dźwiękowej). Później wprowadzono rozszerzenia standardu General MIDI - GS Rolanda i XG Yamahy. Dodawały one w kolejnych bankach wariacje niektórych brzmień (w standardzie XG liczba wszystkich brzmień wynosi blisko 600), oraz wprowadziły dodatkowe zestawy perkusyjne w specjalnym banku dostępnym po wybraniu 10-tego kanału MIDI. Ale... Standardy te są zgodne ze sobą tylko na poziomie pierwszego banku, który zawiera 128 programów General MIDI, więc znów często zdarzają się pliki MIDI, które nie grają tak jak trzeba. AWE, Live i Audigy dostarczane są ze standardowym SoundFontami w standardzie GS, ponadto AWE posiada 1MB pamięci ROM zawierającej wszystkie brzmienia GM uaktywniane po wczytaniu pliku synthgm.sbk, co zwalnia całą pamięć RAM dla własnych banków użytkownika, przy zachowaniu zgodności z GM.

I mała dygresja. W praktyce poważne tworzenie muzy w GM, GS, lub XG ma sens tylko wtedy, gdy dysponujemy naprawdę wysokiej klasy instrumentem, czy modułem brzmieniowym. Brzmienia dostępne z Audigy/Live/AWE są cińkie i nadają się raczej do gier niż do profesjonalnych zastosowań. Nieco lepiej przedstawia się sprawa z moją Yamahą CS2x, która pracuje w standardzie XG, ale też nie jest to szczyt marzeń.

Uwaga: Zgodność danego instrumentu z GM/GS/XG nie oznacza oczywiście, że nie mogą się w nim znajdować również całkiem inne brzmienia (firmowe). Tak jest wręcz zazwyczaj. Istnieje też cała gama instrumentów z założenia niezgodnych owymi standardami (wirtualne analogi, większość pluginów).

Dla dociekliwych użytkowników Audigy: w katalogu windows/system32/drivers znajduje się plik gm.dls instalowany z DirectX od wersji chyba 7 wzwyż, zawierający wbrew swej nazwie brzmienia GS z syntezatora SoundCanvas firmy Roland, który można załadować do syntezatora tej karty. Oferuje on nieco bardziej mięsiste brzmienia perkusyjne, ale cudów nie należy się spodziewać.

4. PORTY, GNIAZDKA, KABELKI
Każdy instrument MIDI, nawet znajdujący się na karcie dźwiękowej połączony jest z komputerem za pomocą interfejsu MIDI, który może być częścią karty dźwiękowej, lub w przypadku urządzeń profesjonalnych osobną kartą, albo pudełkiem podłączanym zewnętrznie przez złącze USB. Interfejs składa się z jednego lub więcej portów MIDI. Każdy port obsługuje 16 kanałów MIDI. Porty sterujące wbudowanymi syntezatorami kart są jednokierunkowe (przesyłają dane MIDI w stronę syntezatora, bo po co miałoby być inaczej?), a porty służące do podłączania zewnętrznych urządzeń MIDI mogą wysyłać i przyjmować dane MIDI - są więc dwukierunkowe. Porty MIDI mogą też występować w postaci wirtualnej - jako zainstalowane w systemie operacyjnym sterowniki pozwalające łączyć ze sobą różne programy muzyczne i syntezatory wirtualne, ale dzięki technologii VST zawartej w Qbasie nie będą one nam w zasadzie nigdy potrzebne. W popularnych amatorskich kartach dźwiękowych zewnętrzny port MIDI jest połączony z portem Wesołego Kijka (joysticka) i wymaga specjalnego kosztownego kabelka przejściowego, zawierającego elektronikę. Pełne wersje kart Live i Audigy posiadają panel z wyprowadzonymi już standardowymi gniazdami MIDI typu DIN (czyli popularna niegdyś w polskim i ruskim sprzęcie audio “piątka", ale na tym całe podobieństwo się kończy - w gniazdach tych nigdy nie występują żadne sygnały audio i nie należy do nich podłączać Gruźlika!!! A wręcz nie wolno.). Gniazda przesyłają sygnały MIDI zawsze tylko w jednym kierunku, zależnym od przeznaczenia gniazda. Pełny zestaw gniazd MIDI dla jednego portu składa się z gniazda (lub wtyczki w przypadku kabelka przejściowego) MIDI IN służącego do wprowadzania danych, gniazda MIDI OUT do ich wyprowadzania, oraz gniazda MIDI THRU na którym dostępne są te same sygnały, które podajemy na IN (służy do podłączenia dalszych urządzeń w łańcuchu MIDI). Gniazdo MIDI THRU często w ogóle nie występuje i nie należy z tego powodu rozpaczać, gdyż w naszej podstawowej konfiguracji domowego studia nie ma ono zastosowania.

Teraz, skoro wiemy już wszystko o portach MIDI warto sprawdzić jakie znajdują się w naszym kompie. W tym celu otwieramy Panel sterowania, a następnie dla Windows 9x klikamy ikonę Multimedia i wybieramy zakładkę MIDI, natomiast w Windows XP klikamy na łącze "Dźwięki i urządzenia audio" i wybieramy zakładkę Audio. Rozwijamy listę urządzeń MIDI i np. u mnie widzimy: 2 porty sterujące syntezatorem Audigy, (A i B), zewnętrzny port (SB Audigy MIDI Port) i dwa porty wirtualne (dla wspomnianego wcześniej programowego syntezatora SB Audigy Sw Synth i programowego syntezatora Microsoftu instalowanego przez program DirectX). Jeśli nie rozumiesz dlaczego większość z nich jest opisana jako "synth", a tylko jeden jako "port", to pomyśl, że syntezatory znajdujące się na karcie dźwiękowej są po prostu na stałe połączone ze sterującymi nimi portami i dlatego nadano im takie właśnie nazwy.



Na rysunku 1 widzimy prosty, lecz wystarczający nam w zupełności do komfortowej pracy w domowych warunkach sposób podłączenia zewnętrznych urządzeń MIDI do kompa. Często moduł brzmieniowy i klawiatura MIDI są fizycznie częściami tego samego urządzenia (np. syntezatora), ale przedstawione oddzielnie ułatwią nam zrozumienie zasady podłączania.

Uwaga: w przypadku gdy klawiatura i moduł znajdują się w jednym urządzeniu, to klawiatura jest podłączona "wewnętrznym kabelkiem" MIDI do modułu, abyśmy mogli normalnie grać (np. na koncercie). Jednak po podłączeniu instrumentu do kompa dane MIDI z klawiatury będą powracać przez sekwencer na wejście MIDI IN modułu, co spowoduje dublowanie się dźwięków, ich mulenie i ograniczenie polifonii instrumentu. Aby tego uniknąć większość instrumentów posiada opcję rozłączającą wewnętrznie klawiaturę od modułu (funkcja "local off") i przed rozpoczęciem pracy z sekwencerem należy ją uaktywnić. Jeśli nie mamy takiej możliwości to musimy zrezygnować z wygody podsłuchu poprzez sekwencer i wyłączyć w nim funkcję oznaczaną zwykle jako MIDI THRU (nie mylić z gniazdem o tej samej nazwie).

Możemy posiadać też samą klawiaturę MIDI, w której moduł brzmieniowy w ogóle nie występuje, a klawiaturą sterować będziemy syntezatory znajdujące się na karcie dźwiękowej, lub syntezatory programowe w Qbasie.

5. CO W MIDI PISZCZY, CZYLI KOMUNIKATY, NUTY, KONTROLERY
Strumień danych MIDI składa się z komunikatów MIDI. Komunikaty dzielimy na systemowe (nad którymi nie będziemy się tu rozwarstwiać), oraz kanałowe. Na początek wystarczy nam wiedzieć, że dla każdego komunikatu kanałowego jest określony jego rodzaj, pozycja w czasie i kanał MIDI, którego dotyczy. Przy czym czas jest podawany nie w minutach i sekundach, lecz w wartościach muzycznych: taktach:ćwierćnutach:tickach. Ilość "ticków" jaka przypada na jedną ćwierćnutę zależy od używanego przez nas programu i np. w Qbasie wynosi 480. Dla porównania w trackerach na jedną ćwierćnutę przypada ich zaledwie (jeśli dobrze policzyłem) 24. Dlatego właśnie trackery mają małą rozdzielczość i nie są w stanie oddać niuansów "żywego grania", ponieważ żaden człowiek (o ile nie jest cyborgiem) nie jest w stanie zagrać idealnie równo.

Najbardziej oczywistymi komunikatami kanałowymi są chyba nuty.

Do nuty MIDI przypisany jest czas jej trwania, numer klawisza, czyli wysokość dźwięku, kanał MIDI na którym ma zagrać, oraz parametr velocity, który określa szybkość (siłę) uderzenia w klawisz.

Uwaga: efekt jaki daje zmiana parametru velocity zależy wyłącznie od cech instrumentu MIDI (oraz wybranego na nim programu), którym steruje i może wpływać na głośność danego dźwięku (tak dzieje się zazwyczaj), jego barwę, a nawet wysokość. Może też wcale nic nie powodować. Nie do końca jest więc odpowiednikiem głośności nuty w trackerze. Komunikat nuty MIDI nie zawiera też żadnych innych parametrów dostępnych dla nuty w trackerach: określenia brzmienia, położenia w panoramie, efektów.

Inne komunikaty kanałowe MIDI nazywamy kontrolerami (nie mylić z kanarami). Każdy z nich jest określony numerem (0-127) i posiada jeden parametr (zazwyczaj), ze 128 poziomami regulacji. Zmiana parametrów kontrolerów wpływa na wszystkie dźwięki grane na danym kanale MIDI (z jednym wyjątkiem). Oto niektóre z kontrolerów:
- Program Change - wybiera w instrumencie MIDI jeden ze 128 programów
- Pitchbend - powoduje odstrojenie dźwięku w górę lub w dół. Składa się z dwóch kontrolerów (MSB i LSB, dając w rezultacie 16384 poziomów regulacji
- Bank Select - wybiera jeden z 16384 banków MIDI i również składa się z dwóch kontrolerów, przy czym nie wszystkie instrumenta korzystają z obydwu, co może być przyczyną frustracji (np. AWE/Live/Audigy używają do zmiany banku tylko kontrolera #0 i dlatego obsługują "jedynie" 128 banków)
- RPN i NRPN - dają dostęp do zawansowanych parametrów brzmienia, np. zakres odstrajania Pitchbend, zmiana obwiedni dźwięku, filtry
- Reset All Controllers - przywraca wszystkim kontrolerom wartości domyślne

Komunikaty systemowe (SysEx) są specyficzne dla producenta oraz danego modelu instrumentu i pozwalają np. na przełączanie jego trybów pracy (GM, XG), zapisywanie i wczytywanie ustawień własnych programów użytkownika i inne. Na początek tyle o nich wystarczy wiedzieć.


NekoSounds.netlabel - szukamy ludzi do współpracy

Autor: dotmod   Dodano: 03-01-2006 23:09   Aktualizacja: ZDV-12 (14-03-2006 16:43)


ReklamaDarmowe ogłoszeniaDMK ProjectelektrotechnikaEmoty, skiny GGForum Komputerowo-MłodzieżoweGry OnlineHotele WarszawaKsiążkiLinux dla początkującychMuzyczny InfoserwisPogotowie Komputerowe WarszawaPrawie wszystko o Fruity LoopsProgram TvStrona środowisk twórczychTechnoSoundTeksty piosenekTibiazakłady bukmacherskieZakłady bukmacherskie
qbs | css | html 4.01 | stat4u
| © BeatsFactory 2002 - 2006 | partnerzy | protected by bowi