kawały
Witaj Gościu
Profil | Wiadomości [0] | Statystyki | Użytkownicy | Toplista | Regulamin | Kontakt
Rejestracja
newsy » katalog » artyści » strona główna » warsztat » szukaj

 Ogłoszenie 
BeatsFactory Promo 1, ważny temat:

kliknij tutaj -> Promocja artystów z pod znaku BF

BeatsFactory » Forum » Dział Ogólny » Humor » kawały
 
DJ_Golem 
~Moderator~
NetPlay (Kanal Alternativ)


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7176 dni temu
Posty: 4514
Skąd: Bielsko-Biała
Punkty: 101
#41 Wiadomość | 2005-01-04, 21:48
 
Ostatni najlepszy :D :lol:
 
 
 
 
 
"...Psychodelik, psychodeliczny styl - on zaczyna być mną, ja zaczynam być nim..."
<reason> 3.0
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#42 Wiadomość | 2005-01-07, 21:45
 
Jechał facet autostradą i zachciało mu się do ubikacji. Dojechał do najbliższej stacji benzynowej i udał się za potrzebą. Kiedy już siedział na muszli, usłyszał jak ktoś wchodzi do kabiny obok. Po chwili z tejże kabiny dobiegło go pytanie:
– Cześć, co tam u ciebie słychać?
Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi, i to jeszcze w takim miejscu. Ale niepewnie odpowiedział:
– Nic, wszystko w porządku...
– Słuchaj, a powiedz mi, co zamierzasz tutaj zrobić?
– No, nie wiem... – facet coraz bardziej czuł się skrępowany tą wymianą zdań.
– A gdzie jedziesz?
– Jadę do Gdańska, a potem wracam do Katowic... – odpowiada po raz kolejny zdziwiony facet.
Wreszcie w kabinie obok:
– Wiesz co, zadzwonię do ciebie później, bo jakiś idiota w kiblu obok odpowiada na wszystkie moje pytania!







Małżeństwo po kosmicznej awanturze. Po pracy żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę. Czyta:
"Na sprzedaż - żona. Ostatnio niewiele używana. Cena 360 zł. Informacja - w tym domu."
Małżonka robi swojemu mężowi awanturę.
- Wcale nie o to chodzi, ze chcesz mnie sprzedać, ale że tak tanio. Skąd wziąłeś tę cenę?
- Już Ci mówię - 80 kg mięsa po 2 złote to daje 160, plus złota obrączka - 200. Razem 360 zł. Gra?
Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę napisana przez żonę:
"Na sprzedaż - mąż. Ostatnio niewiele używany. Cena 0,67 zł . Informacja - w tym domu."
Tym razem awanturę robi mąż:
- To ja Cię wyceniłem na 360 zł, a ty mnie za jakieś grosze chcesz opchnąć?
- Już Ci mówię - Dwa jajka po 0,32 zł to daje 0,64 - plus 10 cm rurki bez kremu za 0,03. Razem 0,67 zł. Gra?

<lol> <rotfl>
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
DJ_Golem 
~Moderator~
NetPlay (Kanal Alternativ)


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7176 dni temu
Posty: 4514
Skąd: Bielsko-Biała
Punkty: 101
#43 Wiadomość | 2005-01-07, 21:56
 
Pierwszy juz byl, drugi niezly <lol> <lol>
 
 
 
 
 
"...Psychodelik, psychodeliczny styl - on zaczyna być mną, ja zaczynam być nim..."
<reason> 3.0
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#44 Wiadomość | 2005-01-08, 00:07
 
Gość a co TY zrobiłeś dla realizacji planu :?:
 
 
 
 
DJ_Golem 
~Moderator~
NetPlay (Kanal Alternativ)


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7176 dni temu
Posty: 4514
Skąd: Bielsko-Biała
Punkty: 101
#45 Wiadomość | 2005-01-08, 11:17
 
dj_vmc napisał/a:DJ_Golem a co TY zrobiłeś dla realizacji planu :?:


Nie rozumie jakiego planu...
 
 
 
 
 
"...Psychodelik, psychodeliczny styl - on zaczyna być mną, ja zaczynam być nim..."
<reason> 3.0
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#46 Wiadomość | 2005-01-08, 20:12
 
dj_vmc napisał/a:Gość a co TY zrobiłeś dla realizacji planu :?:


he ??? :> :o
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
Piter 
Moderator


Dołączył 7167 dni temu
Posty: 1694
Skąd: Toruń
Punkty: 164
#47 Wiadomość | 2005-01-08, 22:18
 
To prowokacja, aj think ;-)
kolejny rozdział wesołego skrypciku ;-)
 
 
 
 
 
Na Targowisku Próżnosci
Wszystko ma swoja cenę
Tu kupisz, sprzedasz, zamienisz
Nawet swoje sumienie
(O.S.)

http://piter.neart.pl/
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#48 Wiadomość | 2005-01-10, 10:55
 
no i wracając do głównego tematu rzucam parę kawałów :

Z dziury wychyla łeb niemiecka mysz, looka na boki, kota nie ma, wyskakuje, biegiem ile sił do barku, nalewa sobie browara, wychyla i spier... czym prędzej do nory.
Za chwilę wychyla łeb francuska mysz, looka na boki, nie ma kota, biegiem do baru, winko i z powrotem do norki.
Za moment mysz ruska, loooka na boki, kota nie ma, biegiem do baru, wali spirytus i spier... do dziury.
Następna mysz polska, looka na boki, nie ma kota, biegiem do baru, wali setę, rozgląda się na boki, sierściucha nie ma, wali drugą setę, patrzy dookoła, nie ma kota, wali trzecią setę, potem czwartą i piątą. Po piątej siada, rozgląda się dookoła, kota nie ma i mruczy:
- No to kur... poczekamy!

Król zwierząt kazał wybudować nowy kibel. Jednak zapowiedział, że każdy kto choć trochę go zniszczy, będzie odpowiadał karnie. Po paru tygodniach lew idzie lasem, patrzy a w kiblu wybita szyba. Zwołał wszystkie zwierzaki i pyta:
- Kto szybę wybił?
Wstaje zając i mówi:
- No ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty?
- No siedzę w kiblu, sram spokojnie, nagle wpada niedźwiedź, siada, narobił na mnie, podtarł się, a jak zobaczył, że jestem zającem a nie papierem toaletowym, to się wściekł i wyrzucił mnie przez okno...
Lew publicznie zganił niedźwiedzia. Niedźwiedź przeprosił, wstawił szybę i był spokój. Po paru tygodniach sytuacja się powtarza. Szyba wybita, lew zwołuje zebranie zwierząt:
- Kto szybę wybił?
Wstaje lis i mówi:
- No ja i nie ja... Siedzę w kiblu, sram spokojnie, niedźwiedź wpada, podtarł się mną, zobaczył, że jestem lisem, wkurzył się i cisnął mnie przez okno...
Lew wkurzony porządnie nagadał niedźwiedziowi, kazał mu wstawić szybę, zapłacić kolegium i ostrzegł, że jak jeszcze raz się to powtórzy, to pójdzie do paki. No i faktycznie spokój z kiblem był przez parę miesięcy.
Pewnego dnia na kontroli lew zobaczył, że cały kibel jest rozwalony, ścianki porozrzucane dookoła, muszla klozetowa wisi gdzieś na sośnie...
Lew dostał szału, że zwierzaki nie dbają o wspólne dobro. Zwołał zebranie i mówi:
- Kto do cholery jasnej rozpieprzył cały kibel?! Niech się przyzna a będę mniej surowy!
Wstaje jeżyk i mówi:
- No ja i nie ja...


Amerykańscy archeolodzy odkryli nowa piramidę w Egipcie i odkopali tam mumie faraona. Nie mogli jednak ustalić kim był zmarły, bowiem mumia nie była zbyt dobrze zachowana. Zadzwonili wiec po pomoc do Rosji.
Następnego dnia przybyli z Moskwy Sasza i Wania. Poprosili tylko o 2 godziny czasu na rozwiązanie tego problemu. Po tym czasie dwaj oficerowie radzieckiego wywiadu wychodzą do prasy i oświadczają:
- Ramzes XVIII!
A Amerykanie na to:
- Jak się to wam udało?
A Ruscy:
- Jak to jak? Przyznał się!



Miedzy Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miął się rozegrać turniej bokserski. Jednak dzień przed turniejem zawodnik radziecki złamał sobie rękę podczas treningu. Na to jego trenerzy sobie myślą: "Jeśli nikogo nie postawimy na ringu, to co sobie pomyślą o nas Amerykanie! Musimy kogoś niezwłocznie znaleźć!". I poszli szukać. Patrzą, a tu Iwan orze pole. Trenerzy podeszli do niego i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz jedna rundę na ringu bokserskim, to dostaniesz 100 dolarów.
- Ano, wytrzymam... - odparł Iwan.
Nadszedł dzień rozgrywki. Trenerzy radzieccy ustawili Iwana na ringu i obserwują. Walka się rozpoczęła. Iwan stoi pośrodku i rozgląda się, bo przecież tu tak kolorowo, światełka, kamery, pełno ludzi, wszyscy patrzą się na niego. Tylko jakiś facet lata dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy pierwszej. Trenerzy radzieccy podbiegli do Iwana i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz druga rundę, to dostaniesz 200 dolarów!
- Ano, wytrzymam.
Rozpoczęła się runda druga. Iwan znowu się rozgląda dookoła, bo nigdy w życiu nie był na zawodach bokserskich. I znowu jakiś facet lata i bije go po twarzy.
Koniec rundy drugiej. Radzieccy trenerzy podbiegają do Iwana i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz trzecia rundę, to dostaniesz 500 dolarów!
- Wytrzymam, wytrzymam.
Runda trzecia. Iwan znowu się rozgląda i znowu jakiś facet biega dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy trzeciej. Bardzo podekscytowani trenerzy podbiegają do Iwana i z entuzjazmem proponują:
- Iwan, jak wytrzymasz czwarta rundę, to dostaniesz 1000 dolarów!
- Teraz, k**** nie wytrzymam! Teraz mu wpiera****! - odpowiada Iwan.



Rozmawiają dwie Rosjanki. Jedna się pyta drugiej:
- Jaki rodzaj seksu preferujesz?
- Ja lubię po bożemu, odpowiada, a ty?
- Ja uwielbiam kochać się "na rodeo".
- Na rodeo, o co w tym chodzi?
- Na początku, kocham się w pozycji na jeźdźca, potem po 20 sekundach mówię, że mam AIDS i próbuję się utrzymać.




Byl sobie facet, ktory mial motor. A poniewaz, bardzo lubil swoj motor to smarowal go wazelina, zeby mu nie zardzewial podczas deszczu. I pewnego razu spotkal dziewczyne marzen. On ja pokochal, a ona jego jak to w bajkach bywa.
I pewnego dnia ona zaprosila go do siebie na obiad. Przed wejsciem do jadalni uprzedzila go: - U nas w domu jest taka tradycja, ze kto sie pierwszy odezwie po obiedzie zmywa naczynia, ta tradycja obowiazuje rowniez gosci.
Tak wiec pamietaj. No wiec zaczeli jesc, zjedli i siedza i patrza po sobie. Chlopak sobie mysli:
- Mmmm, pycha obiad trzeba by bylo podziekowac, no ale nie bede przeciez zmywac.
Dziewczyna sobie mysli:
- Zabralabym go juz do pokoju, ale nie moge nic powiedziec, bo bede musiala zmywac.
Matka mysli:
- Trzeba by juz wstac, ale napracowalam sie dzisiaj i nie chce mi sie zmywac.
Ojciec mysli: - Nic nie robilem przez caly dzien to i zmywac nie bede.
Mija pol godziny. Chlopakowi sie znudzilo, wzial dziewczyne posadzil na stole, podniosl jej spodnice, spuscil spodnie i uzyl sobie. Siada i mysli:
- UUUch, lezalo mi to juz od dwoch dni, trzeba by jej cos powiedziec, bo to jakos glupio, ale przeciez zmywac nie bede.
Dziewczyna mysli :
- Bylo ekstra, trzeba by mu podziekowac, ale to zmywanie...
Matka mysli:
- Nie mialam tego od 6 lat, trza by cos staremu powiedziec, ale nie teraz, bo zmywac nie bede.
Ojciec mysli:
- A to gnoj, moja corke przeruchal, a ja przez to zmywanie nic nie moge po- wiedziec.
Mija nastepne pol godziny. Chlopak wzial mamusie na stol i powtorzyl numer. Siada i mysli:
- Ale sie spodlilem. Tu taka lacha, a ja jej matke. Musialbym sie wytluma- czyc, ale ...
Dziewczyna mysli:
- swinia, najpierw ja, potem moja matka. Musialabym mu cos powiedziec, ale...
Matka mysli:
- Ehhhh! Jak dobrze! Jak mu podziekowac, jak nic nie mozna powiedziec.
Ojciec z piana na ustach mysli: - Moja corka, moja zona na moim stole, a ja nic nie moge temu draniowi powiedziec.
Nagle zerwal sie deszcz. Chlopak wstaje od stolu, podchodzi do okna i patrzy jak jego motor moknie.
- He, he, dobrze, ze go wysmarowalem wazelina - mysli - Jak przestanie padac to musze go znowu posmarowac. I zaczyna szukac po kieszeniach puszki, i stwierdza, ze zapomnial jej wziac z domu. - No trudno, zmyje te naczynia - mysli i pyta:
- Czy ktos ma wazeline?
Na co ojciec zrywa sie i biegnie do kuchni: - To ja juz pozmywam!

<lol> <lol>
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#49 Wiadomość | 2005-01-10, 17:01
 
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:
- Pan sie lapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiscie ,co za pytanie.
- To ja mam taka propozycje panie Profesorze, zadam panu pytanie i jesli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jesli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- OK. .niech pan pyta;
- Co obecnie jest legalne, ale nie logiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest ani logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawil studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan zonaty z 25 letnia kobieta ,co jest legalne ,ale nie logiczne.
- Pana zona ma 20 letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne.
- Pan stawia kochankowi swojej zony 5 chociaz powinien go pan wywalic na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne...
 
 
 
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#50 Wiadomość | 2005-01-12, 09:21
 
Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar, podchodzi do niego:
- Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsywać kieszenie. Odpada mu ręka. Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza. podnosi i wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugą nogę. Za okno. Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:
- My tu gadu gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spier....!




Dwaj kumple spotykają się w barze:
- Słyszałeś najnowsze wieści? Staszek nie żyje! Dobrze o tym wiem. Przejeżdżał drogą obok mojego domu, nie zahamował właściwie i bum - uderzył w chodnik. Samochodem trzepnęło w górę. Staszek wyleciał przez szyberdach, zrobił dwa salta w powietrzu i rozbijając szybę wpadł do mojej sypialni na piętrze.
- Rany, jaka okropna śmierć...
- Ależ skąd, nie zabił się! Wylądował w mojej sypialni i leżał taki zakrwawiony w potłuczonym szkle. Wtedy zauważył dużą starą zabytkową szafę, która stała w pokoju. Sięgnął w górę i chwycił za nią próbując wstać. I nagle huk! Masywna szafa przewróciła się na niego, przygniotła go i pogruchotała mu kości.
- Psiakrew, strasznie zginął.
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu.
Jakimś cudem zdołał wydostać się spod szafy i podpełznąć do poręczy. Próbował się na niej podciągnąć ale pod jego ciężarem poręcz złamała się i Staszek spadł z piętra. W powietrzu wszystkie połamane części poręczy tak się obróciły, że spadając na niego, przypięły go do
podłogi.
- O żesz w mordę! Straszny sposób by odejść z tego świata.
- No co Ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok kuchni. Wpełza do środka, próbuje podciągnąć się na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą, i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i popalił mu prawie całą skórę.
- O rany! Okropne tak umrzeć...
- Nie, nie, teraz też przeżył! Leżał tak na ziemi, poparzony wrzątkiem, gdy zauważył telefon.
Próbował dosięgnąć słuchawkę, by wezwać pomoc, ale zamiast tego wyrwał
gniazdko elektryczne ze ściany. W połączeniu z wodą wyszła mieszanka piorunująca, potężna dawka woltów strzeliła przez niego i facet padł porażony prądem.
- Cholera! Diabelnie przerażająca śmierć.
- Ależ nie, wcale wtedy nie zginął...
- To jak właściwie umarł?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go?
- Ku**fa, człowieku, przecież on rozpie***liłby mi całą chałupę!


Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?!
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...


Trzy siostry, 92-latka, 94-latka i 96-latka zamieszkały na starość razem. Któregoś dnia, najstarsza szykowała się do kąpieli. Włożyła nogę do wanny, po czym się zatrzymała i zaczęła się zastanawiać. Nie mogąc się zdecydować, krzyknęła do młodszej:
- Czy ja wchodziłam do wanny czy z niej wychodziłam? 94-latka odpowiedziała:
- Nie wiem. Idę na górę zobaczyć. Gdy tylko weszła na pierwszy schodek zatrzymała się i zaczęła się zastanawiać. Nie mogąc się zdecydować, krzyknęła do najmłodszej:
- Czy ja szłam na górę czy schodziłam na dół?
Najmłodsza siedziała w salonie i popijała herbatkę. Słysząc co się dzieje, powiedziała do siebie:
- Daj Boże, żebym nigdy nie miała takich problemów!
...i odpukała w niemalowane, po czym krzyknęła do sióstr:
- Już lecę, pójdę tylko zobaczyć kto się tak dobija...



<lol> <lol>
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
Ebeb 
Moderator
biker


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7143 dni temu
Posty: 414
Skąd: Kraków
Punkty: 63
#51 Wiadomość | 2005-01-12, 15:00
 
Jedzie se hippis na przodzie autobusu. Koło niego stoi pięęękna zakonnica. Proponuje jej seks, ale ona odmawia, po czym wysiada na najbliższym przystanku. Kierowca mówi do kolesia:
-Ja wiem jak to z nią można zrobić!
-No to mów, proszę...
-OK. Musisz przyjść równo o 0:00 na cmentarz. Masz długie włosy, więc przebierzesz się za Jezusa. Powiesz, że seks z tobą to wola Boża, a ona Ci się odda.
Tak też zrobił. Podszedł do niej i mówi:
-Wola Boża jest taka, żebym uprawiał z tobą seks, tu i teraz.
-Dobrze, ale tylko analnie, bo nie mogę zajść w ciążę!
Tak też zrobili. Po stosunku hippis zrzuca przebranie i z nie krytym zadowoleniem mówi:
-To ja, hippis z autobusu!
A na to zakonnica po zrzyceniu ubrania:
-To ja, kierowca!! :D
<lol>
 
 
 
 
 
Moje zdjęcia w akcji
 
hope 



Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7176 dni temu
Posty: 926
Skąd: Lublin
Punkty: 47
#52 Wiadomość | 2005-01-12, 15:23
 
To nielogiczne :P Skoro hippis jechal an przedzie autobusu a kolo niego byla ladna zakonnica to musiala by ona jednoczesnie kierowac i siedziec kolo hipisa takze cos tutaj spaliles chyba :P
 
 
 
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#53 Wiadomość | 2005-01-12, 18:05
 
DJ HoPeLeSS napisał/a:To nielogiczne :P Skoro hippis jechal an przedzie autobusu a kolo niego byla ladna zakonnica to musiala by ona jednoczesnie kierowac i siedziec kolo hipisa takze cos tutaj spaliles chyba :P


eee... hipis mógł stać obok kabiny kierowcy a zakonnica przy przednich drzwiach.
 
 
 
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#54 Wiadomość | 2005-01-13, 09:31
 
Kobieta miała męża który strasznie pił. Pytała się przyjaciółek co z tym zrobić, a one jej poradziły, żeby nalała pełna wannę wódki a na dnie położyła martwego kota. To powinno przerazić męża.
No to kobiecina zrobiła tak jak jej przyjaciółki podpowiedziały, i czeka na męża. Maź wraca, wchodzi do łazienki, jeden dzien., drugi dzien., trzeci dzien. mija, kobieta zaniepokojona, otwiera drzwi, a tam maź wykręca kota nad kieliszkiem:
- No kiciuś, jeszcze piedziesiateczke.

***

Zaczaił się wilk na Czerwonego Kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz. Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć...

***

Radio Irackie:
- Witaj narodzie Iracki! Jest 5:00. Saddam Husajn właśnie się obudził. Obudźcie się i wy!
- Witaj narodzie Iracki! Jest 6:00. Saddam Husajn właśnie wyszedł na spacer. Wyjdźcie i wy!
- Witaj narodzie Iracki! Jest 7:00. Saddam Husajn właśnie je śniadanie. A teraz chwila muzyki...


<lol> <lol>

[ Dodano: 2005-01-13, 09:31 ]
Wchodzi pielęgniarz na reanimację i mówi do pacjenta:
- Niech się pan porządnie zaciągnie będę zmieniał butle...

***

Zaalarmowana Ochotnicza Straż Pożarna zdjęła z przydrożnego wysokiego drzewa mocno przestraszoną blondynkę.
Zapytana przez strażaków jak się tam znalazła, roztrzęsiona mówi:
- Chciałam zatrzymać jakiś samochód żeby się dostać do miasta... Jechała jakaś grupa kibiców, a ja zapytałam czy mnie mogą podrzucić?

:o :P <lol>
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
DJ_Golem 
~Moderator~
NetPlay (Kanal Alternativ)


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7176 dni temu
Posty: 4514
Skąd: Bielsko-Biała
Punkty: 101
#55 Wiadomość | 2005-01-13, 21:06
 
<lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> Dobre <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol>
 
 
 
 
 
"...Psychodelik, psychodeliczny styl - on zaczyna być mną, ja zaczynam być nim..."
<reason> 3.0
 
hope 



Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7176 dni temu
Posty: 926
Skąd: Lublin
Punkty: 47
#56 Wiadomość | 2005-01-13, 21:42
 
dj_vmc napisał/a:
DJ HoPeLeSS napisał/a:To nielogiczne :P Skoro hippis jechal an przedzie autobusu a kolo niego byla ladna zakonnica to musiala by ona jednoczesnie kierowac i siedziec kolo hipisa takze cos tutaj spaliles chyba :P


eee... hipis mógł stać obok kabiny kierowcy a zakonnica przy przednich drzwiach.


Cos mi sie pojeb***, bylem na promilach mam usprawiedliwienie :P
 
 
 
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#57 Wiadomość | 2005-01-13, 22:48
 
DJ HoPeLeSS napisał/a:Cos mi sie pojeb******, bylem na promilach mam usprawiedliwienie :P


to tak jak ja teraz... i ch** :P
 
 
 
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#58 Wiadomość | 2005-01-17, 09:26
 
Dwaj kumple siedzą przy piwku w knajpce i rozmawiają
- Wiesz, sex z moją żoną jest ostatnio coraz gorszy. Jeszcze trochę i chyba całkiem przestaniemy się kochać...
- Chłopie, gdyby moja żona nie spała z otwartymi ustami...to w ogóle zapomniał bym co to sex ... :P <lol> <lol> <lol>

***

Czy wiecie, że kobieta składa się z trzech domów?
Głowa - Dom Mody
Brzuch - Dom Dziecka
Poniżej brzucha - Dom Chłopa

***

Co jedzą ludożercy?
- Ludzi.
A ludożercy ekologiczni?
- Zakonnice. Niepryskane...

***

Warszawiak, Ślązak i Kaszub na wakacjach w Egipcie, płynąc łódką wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Złamali pieczęć no i oczywiście z dzbana wyskoczył dżin.
Dżin: "Dobra uwolniliście mnie, w nagrodę macie trzy życzenia, po jednym
dla każdego z was"
Kaszub: "Ja tak kocham Kaszuby, niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb pod dostatkiem, a turyści porządni i bogaci"
Dżin: "Zrobione"
Warszawiak: "Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje
miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali"
Dżin:" OK zrobione"
Ślązak: "Powiedz mi cos więcej o tym murze"
Dżin: "No, otacza cale miasto ,jest betonowy, wysoki na 1 kilometr. Mysz się nie prześliźnie"
Ślązak:" Dobra to nalej wody do pełna"

<lol>
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#59 Wiadomość | 2005-01-17, 09:40
 
hehehe ostatni mnie rozwalił :lol:
 
 
 
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#60 Wiadomość | 2005-01-18, 19:01
 
Nauczycielka podchodzi do placzacej dziewczynki.
- Dlaczego placzesz Haniu?
- Bo Stasiek mnie ugryzl w warge...
- Pokaz, posmarujemy i przestanie bolec.
- Nie, tej wargi nie moge pokazac przy calej klasie.

***

Jan Paweł II umarł, poszedł do nieba i przyjmuje go św. Piotr:
- Ty, Janie Pawle II, za twoje zasługi dla ludzkości i Kościoła dostaniesz Ferrari i najlepszą chatę w niebiosach!
J.P.II zadowolony jedzie sobie po Niebieskiej Autostradzie, wyprzedza wszystkich zadowolony z siebie, a tu nagle wyprzedza go jadące wiele szybciej piękne, czerwone Lamborghini, w którym siedział za kierownicą młody, straszliwie zapuszczony facet z długimi włosami. J.P.II zawraca z piskiem opon, wraca do św. Piotra i mówi:
- Ja tu św. Piotrze poczyniłem takie zasługi dla ludzkości i naszej matki Kościoła, a tu mnie jakiś punk w cholernym Lamborghini na Niebieskiej Autostradzie wyprzedza! Zrób z tym coś!
św. Piotr z zadumą w głosie:
- Ciężka sprawa, syn Szefa.

***

Pewna kobieta poszla do wrozki i ta powiedziala jej, ze przyczyni sie do
smierci wielu ludzi. Przerazona kobieta wyszla na ulice, patrzy a tam
ciezarowka jedzie prosto na malego chlopca, ktory wybiegl na ulice. Kobieta
pomyslala "moze zgine, ale nie przyczynie sie do smierci milionow a uratuje
jedno zycie". Rzucila sie pod ciezarowke odpychaja chlopca i zginela.
Zobaczyl to policjant, podbiegl do chlopca, ktory sie rozplakal i zawolal:
- Nic ci nie jest maly? Gdzie mieszkasz? Jak sie nazywasz?
- Adolf Hitler, prosze Pana!!!!!!

***

Malutki bialy facet wchodzi do windy. Jest juz tam taki
wieeeeeeeeeeeeeeeeeelki Murzyn. Kiedy winda rusza, Murzyn mowi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2kg lewe jadro, 2 kg prawe
jadro, Turner Brown.
Malutki facet mdleje! Murzyn podnosi go z podlogi, cuci uderzeniami w twarz,
potrzasa nim i pyta:
- Kurcze facet, cos nie tak?
Malutki bialy czlowieczek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale prosze powtorzyc co pan mowil
Murzyn patrzy z gory na czlowieczka i mowi:
- 2 merty wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg prawe
jadro, nazywam sie Turner Brown
Malutki bialy czlowiek mowi:
- Dzieki Bogu, myslalem, ze pan mowi "turn around!"

***

Sobota wieczor. Bar w malym miescie. Tloczno. W rogu siedzi lokalny boss,
ktoremu nikt nie podskoczy. Nagle drzwi sie otwieraja, wchodzi maly,
kompletnie pijany, niepozorny czlowieczek i zmierza prosto do rogu sali, w
ktorym siedzi boss.
- Ty - zwraca sie do bossa - Twoja matka daje najlepiej w miescie!
Ucichaja wszelkie rozmowy. W kompletnej ciszy maly czlowieczek nie
zaszczycony nawet spojrzeniem bossa odwraca sie i wychodzi z baru.
Wraca po 10 minutach. Staje przed bossem i wskazujac na niego palcem mowi:
- Wlasnie ide zerznac jego matke!
Boss nadal milczy, ale jego potezne szczeki zaciskaja sie ze wscieklosci.
Czlowieczek wychodzi. Za 10 minut jest z powrotem. Znow staje przed bossem
i krzyczy:
- Ty, Twoja matka wlasnie zrobila mi loda!
Boss powoli podnosi sie od stolu, chwyta czlowieczka za klapy wytartej
marynarki.
- Tato, masz dosc idz juz spac.

***

Rozmawiają dwa ch*je na plaży.
- Idziesz się kąpać?
- Nie.
- To popilnuj mi torby.

<lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol>
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
hope 



Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7176 dni temu
Posty: 926
Skąd: Lublin
Punkty: 47
#61 Wiadomość | 2005-01-23, 07:50
 
Przychodzi 90 letnia staruszka do sex-shopu i mówi:
- Poproszę ten wibrator ...
- Proszę pani... odpowiada sprzedawca.... lepiej by babcia do kościółka poszła, pomodlić się...
- Ale ja chodzę, chodzę, synku.... tylko już nie mam się z czego spowiadać...

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej dziewczynie urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił narzeczonej rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie,facet wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:
" Kochanie, ten prezent wybrałem dla Ciebie właśie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoja parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zniszczone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieje, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłością.
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywiniętych tak, by widać było trochę futerka "

- Słyszałam, że chcesz wrócić do swojego męża?
- Pewnie, że chcę, już nie mogę się patrzeć jak sobie żyje spokojnie

- Powiedz mi, kochanie, za co ty mnie tak kochasz: za piękną buzię, czy za rewelacyjną figurę? - pyta żona
- Za poczucie humoru - odparł mąż.

:P :P :P
 
 
 
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#62 Wiadomość | 2005-01-24, 23:21
 
Zydowi umarla zona. Poszedl na plebanie, aby dac nekrolog. Powiedzieli mu, ze do 5 pierwszych slow jest gratis. Zyd napisal: "Zmarla Eliza Edelman. Sprzedam Opla."



Co łączy Viagrę z wiarą chrześcijańską?
- Zmartwychwstanie




Jakim przyrządem i w jakich jednostkach mierzy się choroby weneryczne?
- Przyrząd to syfmiarka, a jednostki to kiłometry!




Przychodzi piłkarz do fryzjera i mówi:
- GOL !




Do baru wchodzą prezesi Redsa, Lecha i Żywca. Każdy z nich siada przy osobnym stoliku.
Po kilku minutach przychodzi kelner do prezesa Redsa i pyta:
- Co podać?
- Oczywiście zimnego Redsa - odpowiada prezes Redsa
Następnie kelner podchodzi do prezesa Lecha:
- Co podać?
- Oczywiście zimnego Lecha

Wreszcie kelner podchodzie do prezesa Żywca z tym samym pytaniem:
- Co podać?
Na to prezes Żywca odpowiada:
- Poproszę zimną colę.
Na to prezesi Redsa i Lecha:
- Co ty, głupi, nie zamawiasz zimnego Żywca?
- Jak wy nie pijecie piwa, to ja też - odpowiada prezes Żywca.




- Co to jest pochodna imprezy?
- To ilość alkoholu, jaką można kupić za butelki pozostałe po imprezie...
- A co to jest dobra impreza?
- Jest to taka impreza, której druga pochodna jest różna od zera!




Zatrzymuje milicjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy - mówi milicjant
- Nie pracujemy - potwierdza student
- Opier**lamy się ?! - mówi milicjant
- Opier**lamy się - potwierdza student
- O!? Studiujemy - rzecze policjant
- Nieeee. Tylko JA studiuję .. - odpowiada student




W drodze do nieba spotykaja się dusze dwoch facetow i zaczynaja rozmowe:
- Ja zmarlem przez zimno. No wiesz niska temperatura, organizm nie wytrzymal..
- Ja zmarlem że zdziwienia..
- Jak to że zdziwienia?
- Wracam wczesniej z pracy, widze gola zone w lozku, no to szukam faceta. Sprawdzam pod lozkiem, za szafa, w szafie, na balkonie, w lazience, w kuchni, jednym slowem wszedzie i nie moge go znalezc. I z tego zdziwienia umarlem.
- Oj, zebys ty wtedy zajrzal do lodowki, to obaj bysmy zyli.





Jedzie facet autobusem. Nie jest za luzno, ale miejsce siedzące ma. Trzeba podać bilet do skasowania. Myśli. Obok stoi mężczyzna. Jak sie do niego zwrócić Per Ty, czy przez Pan?
Pomyślmy logicznie: Autobus jest ekspresowy. Jeśli meżczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piekne, znaczy to, że i kobieta jest piekna.
W naszej dzielnicy sa dwie piekne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jade. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz na delegacji....
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?





Przychodzi maly Jas do szkoly ma cala opuchnieta i czerwona twarz, pani sie pyta:
- Co sie stalo Jasiu ?
- Ooossss
- No co sie stalo....
- Ooooosssssaaaaa
- Co osa ?? Ugryzla cie ??
- Nie, tato lopata zabil !





Wnuczek poszedl z babcia do kosciola w Zaduszki. Slucha jak ksiadz czyta wypominki:
"Za dusze Jana, Marcina, Henryka, za dusze Adama, Andrzeja, Teofila..."
Chlopiec slucha, slucha, w koncu zaniepokojony ciagnie babcie za rekaw:
"Babciu, chodzmy stad, bo on nas wszystkich zadusi !"





- Co robi blondynka, gdy chche zabić rybę???
- Topi ją.





- Kto pierwszy poparł antykoncepcje ??
- Blondynka bo załozyła prezerwatywe na wibrator
 
 
 
 
Loominator 
Założyciel


Dołączył 7175 dni temu
Posty: 3719
Skąd: polska
Punkty: 14
#63 Wiadomość | 2005-01-25, 08:33
 
z piwem najlepszy..aczkolwiek lubie redsa..smaczny jest :]
 
 
 
 
*jeżeli jest coś co Ci się na BF nie podoba to pisz - w administracji, maila, na pw.
*jeśli masz jakieś pomysły odnośnie BF nie bój się ich przedstawić w przeznaczonym do tego dziale.
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#64 Wiadomość | 2005-01-29, 20:22
 
Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło.
- Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować.
Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami. Zaczyna Angielka.
- Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję.
Pierwszego dnia - nic nie widzę, drugiego dnia - nic nie widzę, trzeciego dnia - widzę - gotuje jajko.
Sala zatrzęsła się od oklasków. Na mównicę wchodzi Francuzka.
- Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję.
Pierwszego dnia - nic nie widzę, drugiego dnia - nic nie widzę, trzeciego dnia widzę - pierze majtki.
Owacje na stojąco. Na podium wchodzi Rosjanka.
- Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję.
Pierwszego dnia - nic nie widzę, drugiego dnia - nic nie widzę, trzeciego dnia
nadal nic nie widzę. Czwartego dnia - zaczynam widzieć na prawe oko.



Przychodzi murzyn do biura pośrednictwa pracy i pyta:
- Czy jest jakaś praca dla czarnego?
- Oczywiście! Pensja 10 tyś., samochód służbowy, komórka.
- Pani żartuje?
- Pan pierwszy zaczął.



Trzy ciężko harujące babki postanowiły raz zaszaleć i poszły po pracy na piwko. Niezwyczajne takich atrakcji szybko się ululały. Po drodze do domu, na skutek ilości wypitego browaru zaczęły wszystkie trzy odczuwać nagle parcie na pęcherz. Jedynym w miarę zacisznym zakątkiem w okolicy był mały cmentarzyk. Ponieważ dłużej już nie mogły, postanowiły tam właśnie załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Przycupnęły w kątku miedzy nagrobkami, zsunęły majtki i sikają. Na tej czynności przyuważył je znudzony swym fachem i również nieźle "wcięty" grabarz. Postanowił dla rozrywki babki postraszyć. Jak pomyślał tak zrobił. Z dzikim wrzaskiem i uniesionym wysoko szpadlem zaczął przedzierać się ku nim
przez alejki. Baby przerażone hałasem pierzchły w panice, tratując groby, przewracając drewniane krzyże, gubiąc odzież i drąc się w niebogłosy. Nazajutrz w knajpie spotykają się trzej mężowie wspomnianych trzech babek. Wszyscy miny do pasa, ponurzy, że bardziej nie można. W milczeniu wala setę za setą. Wreszcie jeden wszedł już w "fazę zwierzeń" i mówi:
- Moja żona gdzieś się puszcza. Wczoraj wieczorem wróciła do domu pijana i bez majtek.
- Moja jeszcze gorzej - mówi drugi. - Przyszła do domu pijana, nie miała majtek,
a cala suknia była na niej poszarpana i podarta.
- Eeeech - wzdycha na to trzeci. - To jeszcze nic. Moja wróciła wczoraj pijana, bez majtek, w podartej sukience i opasana szarfą z napisem:
NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY - CHŁOPAKI Z RADOMIA.



Rozmawiają dwaj kumple;
- co ci sie stało z okiem, kto ci tak przyłożył?!
- zona przyłożyła mi mrożonym kurczakiem
- zona? za co?
- no wiesz, stała przy zamrażarce, tak fajnie, seksownie wypiela tyłeczek,
wiec ja je kiece do góry, majteczki w dol i do roboty..
- no i co ty, zona od tyl nie lubi?!
- lubi, bardzo lubi, ale ...nie w supermarkecie.


<lol> <lol> <lol>
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#65 Wiadomość | 2005-01-29, 21:29
 
dobre :lol: ale przedostatni chyba już się przewinął przez ten temat :P
 
 
 
 
spazm 
VIP


Dołączył 7096 dni temu
Posty: 813
Skąd: Moje Miasto
Punkty: 5
#66 Wiadomość | 2005-01-31, 10:33
 
4ty jest boski <mrgreen>
 
 
 
 
 
Bądź wesoły, energiczny, jak wibrator elektryczny.
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#67 Wiadomość | 2005-02-04, 18:27
 
Jedzie facet autostradą i widzi napis - >SIOSTRY SZARYTKI - DOM
PUBLICZNy zjazd za 3 km.Zdziwił się bardzo i postanowił zajrzeć
do tego domu publicznego. Za 3km był zjazd z informacją "Siostry
Szarytki dom publiczny", więc zjechał, jedzie drogą przez las, w końcu widzi klasztor a przed nim parking. Zaparkował, idzie do drzwi, na drzwiach
napis "Siostry Szarytki - dom publiczny". Zapukał. Otwierają się drzwi,
w drzwiach stoi zakonnica w habicie z puszką zawieszoną na szyi. Facet
chciał się odezwać, ale zakonnica mówi: - Nic nie mów, wiem po co tu
jesteś, zaprowadzę cię gdzie trzeba, ale najpierw wrzuć do tej puszki 100zł.Facet wrzucił, zakonnica prowadzi go korytarzami, zaprowadziła go do drzw i poszła sobie. Drzwi się otwierają, stoi w niej zakonnica bez nakrycia głowy i z puszką na szyi i mówi: - Zaprowadzę cię dalej, ale najpierw wrzuć tu 100zł. Facet wrzucił, idą korytarzami, doszli do następnych drzwi Drzwi się otwierają, stoi w nich zakonnica bez wierzchniej części habitu z puszką zawieszoną na szyi i mówi: - Zaprowadzę cię dalej, ale najpierw wrzuć
tu 100zł. Facet wrzucił, idą korytarzami do następnych drzwi, drzwi się otwierają,stoi w nich zakonnica w samej bieliźnie i z puszką zawieszoną na szyi. Mówi: - Zaprowadzę cię dalej, ale najpierw wrzuć tu 100zł. Facet wrzucił, idą dalej. W końcu zakonnica doprowadziła go do wielkich drzwi i mówi: - Dalej> pójdziesz już sam, ale najpierw wrzuć do puszki jeszcze 100zł. Facet wrzucił, zakonnica znikła jak kamfora. Facet otwiera drzwi, patrzy, a tu parking i jego samochód, a na ogrodzeniu parkingu tabliczka z napisem:
"Zostałeś wyruchany. Odejdź w pokoju."

<lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol>
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#68 Wiadomość | 2005-02-05, 11:03
 
Poszedl maly Jasio do cyrku i tak sie zlozylo, ze musial usiasc wpierwszym rzedzie. Rozpoczal sie wystep i na arene wychodzi KlaunSzyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:- Jak masz na imie?- Jasiu.- A wiec Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?- Nie.- A czy ty jestes tulowiem krowy?- Nie.- A wiec Jasiu, ty jestes dupa wolowa HAHAHA! (zasmial sieszyderczo Klaun Szyderca).Smutny Jasio wrocil do domu, opowiedzial wszystko tacie, na co ten mu mowi:
- Jasiu, jutro tez pojdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu bedzie sie smial.
- Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z toba Wujek Staszek MistrzCietej Riposty. No i tak sie stalo. Nastepnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek MistrzCietej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzedzie i czekaja na wystep Klauna Szydercy. Wychodzi wiec Klaun Szyderca na arene i zaczyna swojznany wystep. Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty:
- *******laj!
 
 
 
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#69 Wiadomość | 2005-02-05, 19:22
 
Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód jadący z nadmierna prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?

- Co to znaczy: "w naturze"?
- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...

Policjant odwraca sie do kolegi i pyta:

- Potrzebne ci sa majtki?
- Nie!
- Mnie tez nie...





Jasio składa życzenia dziadkowi z okazji 70 urodzin.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości jedna dobra druga zła.
- No to zacznij od dobrej.
- Na twoje urodziny przyjdę dwie striptizerki.
- To świetnie, a ta zła?
- Będą w twoim wieku!!!





Wstał jeden człowiek na zebraniu partyjnym:
- Nazywam sie Walczak, walczyłem - walczę i będę walczył!!!
Wstał drugi człowiek na zebraniu partyjnym:
- Nazywam sie Pieprz....
- Siadajcie towarzyszu, siadajcie





- Mamo, co to impotencja? - pyta córeczka mamusie
- To tak jakbyś chciała grac w bierki ugotowanym makaronem





<lol> <lol> <lol>
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#70 Wiadomość | 2005-02-09, 21:23
 
Ruski sprzedawał rower Polakowi. Po uzgodnieniu ceny Polak mówi: "daj niech zobaczę jak jeździ." Po naciśnięciu pedałów tyle go Rosjanin widział. Zrezygnowany machnął ręką i powiedział: "kak kupił tak pradał!"
 
 
 
 
qbs 
~Administrator~
dreamer of the dreams


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7177 dni temu
Posty: 4640
Skąd: wrocław
Punkty: 27
#71 Wiadomość | 2005-02-09, 23:02
 
jesli juz bylo to sorki ale jeszcze nie widzialem tego kawalu tutaj:

Aula. Wykłady prowadzi już starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie zwraca się do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach usprawiedliwiona była w dwóch przypadkach: po pierwsze - kiedy umarł ktoś bliski z rodziny, po drugie - choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega komentarz:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?
Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu odpowiada:
- W twoim wypadku - możesz po prostu pisać drugą ręką
<mrgreen> <mrgreen>
 
 
 
 
 
nie mam czasu :(
 
VpR 



Dołączył 7176 dni temu
Posty: 139
Skąd: katowice
Punkty: 5
#72 Wiadomość | 2005-02-10, 20:39
 
Rokita spotyka Romana Giertycha i mowi:
- Widzialem ostatnio twojego ojca.
- Mojego ojca? Gdzie?
- Na liscie Wildsteina.
 
 
 
 
 
adult music
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#73 Wiadomość | 2005-02-15, 19:46
 
W wietnamie zolnierz chwali sie kolegom:
-wpadam do opuszczonej chaty, a tam taka wietnamka no to ja ja od przodu, od tylu i wszystko po koleji co chcialem, mowie wam super.
Koledzy:
-a do buzi brala?
Zolnierz:
-a nie wiem, nie chcialo mi sie glowy szukac
 
 
 
 
miss.hot 
VIP
na/o-palona dziewczynka :p


Orientacja: chłopcy
Dołączyła 7177 dni temu
Posty: 808
Skąd: Lublin
Punkty: 10
#74 Wiadomość | 2005-02-16, 07:59
 
apropo tematu co vmc zapodał:
akcja toczy sie w wietnamie podczas wojny
do baraków wpaca przerażony, zapłakany amerykański żołnierz
- ile lasem i patrze a tam młoda 10 letnia wietnamka, ręce pourywane, nogi rozstrzaskane w kolanach, watroba sie wylewa przez rane z brzucha i ona na mnie tak patrzy z litością... płakałem...płakałem... płakałem jak ją rżnąłem :roll: ;)
 
 
 
 
 
jest super, jest super, więc o co Ci chodzi ? :P
 
mare 
Advanced


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7137 dni temu
Posty: 196
Skąd: Łódź
Punkty: 25
#75 Wiadomość | 2005-02-16, 15:23
 
Małżeństwo gra sobie w golfa. Żona udeża, trafiła w jakieś okno i zbiła szybę. Myślą trzeba iść i przeprosić. Idą , spotykają gospodarza który mówi:
- jestem dżinem uwolniliście mnie , spełnie wasze trzy ... tfu dwa życzenia. Pozwólcie że ostatnie zachowam dla siebie.
Żona pierwsza:
- Chce mieć luksusowy dom w każdym kraju świata.
Teraz mąż:
- Chcę zarabiać 100 000 dolarów za godzzinę i nic nie robić.
Dżin na to:
- No dobra, moje życzenie będzie takie: Chce się przespać z twoją żoną.
Małżeństwo długo to rozważa, ale domy i pensja przesądziły sprawę. Zgodzili się.
Po wszystkim dżin pyta się ich:
- ile macie lat?
- po trzydzieści a bo co?
- tacy starzy, a jeszcze w dżina wierzą...



Student umiera i idzie do piekła... Diabeł pozwala mu wybrać czy ma iść do normalnego piekła, czy do studenckiego piekła. Student wybiera normalne . A tam ... codziennie imprezka, dziewczyny, muzyka, alkochol... z tym że pod koniec każdej imprezy przychodzi diabeł z młotkiem i gwoździem i wbija studentowi gwoździa w tyłek. Student po trzech dniach idzie do diabła, mówi że nie wytrzyma tego łużej i chce do studenckiego piekła. Diabeł się zgadza. W studenckim piekle niby to samo tylko bez tych gwoździ... Student jest zadowolony ... Jednak po trzech miesiącach przychodzi diabeł z półtora kilowym młotkiem torbą gwoździ i mówi:
- No jak student .... SESJA



Przychodzi Zając do nory Lisów, pyta:
-Czy jest Lis?
-nie ma...
Zajączek wchodzi, mówi do Lisicy:
-Lisico, masz tu stówkę, zrób striptiz.
-no ale co na to mąż
Zajączek wachluje się stówką, macha Lisicy przed oczyma:
- no dobra.
Lisica zrobiła striptiz, po przedstawieniu zajączek mówi:
-Lisico masz tu drugą stówę, zrobimy numerek..
-no , ale mąż ... ... no dobra
Po sprawie Zajączek daje dwie stówy Lisicy i idze do domu. Wieczorem przychodzi Lis i pyta:
-Zając był???
Lisica przestraszona: - był
- dwie stówy oddał??

:D <mrgreen> :D <mrgreen> :D
 
 
 
 
hope 



Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7176 dni temu
Posty: 926
Skąd: Lublin
Punkty: 47
#76 Wiadomość | 2005-02-18, 23:43
 
Moze to i bylo ale dopiero dzis uslyszalem :P

- Po czym poznać ze ma sie HIVa ?
- Po ciepłym oddechu na plecach i pieczeniu w odbycie ...

<mrgreen> :P ;)
 
 
 
 
spazm 
VIP


Dołączył 7096 dni temu
Posty: 813
Skąd: Moje Miasto
Punkty: 5
#77 Wiadomość | 2005-02-21, 15:13
 
Cytat: pieczeniu w odbycie ...

dzizus krajzler, jaki lol <lol> <lol>

boskie <ok>
 
 
 
 
 
Bądź wesoły, energiczny, jak wibrator elektryczny.
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#78 Wiadomość | 2005-02-23, 22:41
 
dzisiaj na ćwiczeniach prowadzący opowiedział nam kawał:

Dziennikarz przyszedł na uczelnię i zadawał różnym ludziom pytanie: "ile czasu trzeba by aby się nauczyć chińskiego?":
prof.dr.hab.:
- Nooo, chińskiego to żeby porządnie umieć to z 12-15 lat...
dr.hab:
- Gdzieś pewnie z 10 lat by to zajęło
dr:
- Myślę, że koło 5 lat by się dało.
mgr:
- Rok-dwa i myślę że dałoby się nauczyć
student:
- eee... a ile dni do egzaminu ??
 
 
 
 
VpR 



Dołączył 7176 dni temu
Posty: 139
Skąd: katowice
Punkty: 5
#79 Wiadomość | 2005-02-24, 20:02
 
>Armia amerykańska postanowiła zmniejszyć liczbę etatów oficerskich.
> Żeby
> >wyjść z twarzą i zachęcić oficerów do rezygnowania z wojaczki
> przyjęła
> >zasadę naliczenia odpraw: każdy oficer podaje jak należy zmierzyć
> jego
> >ciało, a daną długość mnoży się razy tysiąc. Uzyskana wielkość to
> wysokość
> >odprawy.
> >Przed komisją staje major Brown. Każe zmierzyć się od dużego palca
> u nogi do
> >czubka głowy. Wychodzi z tego 180 cm. Brown odchodzi ze 180
> tysiącami
> >dolarów. Kolejny wchodzi pułkownik Johnes. Ten jest przebiegły:
> staje na
> >palcach podnosi do góry ramiona i tak każe się zmierzyć. Wychodzi z
> 250
> >tysiącami dolarów. Przychodzi kolej na generała Colta.
> >- Panie generale, jak Pana generała wymierzyć? - pyta szef komisji.
> >- Zmierzcie mnie synu od czubka ptaka do jaj - decyduje Colt.
> >- Panie generale, z całym szacunkiem dla Pana decyzji, ale to nie
> będzie
> >duża odprawa - krztusi się szef komisji.
> >- Zmierzcie mnie tak jak mówię - nalega generał.
> >- Panie generale nie wątpię w siłę Pana lędźwi, ale to nie jest
> dobry
> >pomysł - poci się szef komisji.
> >- Mierzcie jak mówię! To rozkaz!!! - wrzeszczy generał.
> >Szef komisji poddaje się. Generał Colt obciąga portki. Szef komisji
> >przykłada linijkę...
> >- Panie generale, ale gdzie są Pana jaja???
> >- W Wietnamie synu!
 
 
 
 
 
adult music
 
D-Bass 
Moderator
aka dj_vmc


Dołączył 7177 dni temu
Posty: 2083
Skąd: Lublin
Punkty: 11
#80 Wiadomość | 2005-02-26, 23:41
 
Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
- Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?! Rybka nie kryła zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
- Zgoda! Odrzekła złota rybka.
Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!


Idzie facet przez las i widzi zziębniętą sierotkę. Pyta:
- Zimno ci?
- Tak.
- A może głodna jesteś?
- No tak.
- To może chcesz na pączka?
- A jak to jest na pączka?


Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów. Kupiła papugę w klatce przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą którą kobieta podniosła.
- O nowy burdel nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama nowe panienki tylko Zygmuś ten sam stary wierny klient...



Do Etiopii przyjechał Św. Mikołaj i pyta:
- Dlaczego te dzieci takie chude ?
- Bo nie jedzą.
- To nie dostaną prezentów !

[ Dodano: 2005-02-26, 23:43 ]
- Co robi blondynka na dnie oceanu?
- Czeka na walenie :P
 
 
 
 
 
Odpowiedz do tematu
BeatsFactory » Forum » Dział Ogólny » Humor » kawały

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
qbs | forum: © phpBB by Przemo | stat4u
| © BeatsFactory 2002 - 2024 | partnerzy | protected by bowi