Sylwetki - The Prodigy
Witaj Gościu
Profil | Wiadomości [0] | Statystyki | Użytkownicy | Toplista | Regulamin | Kontakt
Rejestracja
newsy » katalog » artyści » strona główna » warsztat » szukaj

 Ogłoszenie 
BeatsFactory Promo 1, ważny temat:

kliknij tutaj -> Promocja artystów z pod znaku BF

BeatsFactory » Forum » Muzyka » Dobra Muzyka » Sylwetki - The Prodigy
 
DJ_Golem 
~Moderator~
NetPlay (Kanal Alternativ)


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 7134 dni temu
Posty: 4514
Skąd: Bielsko-Biała
Punkty: 101
#1 Wiadomość | 2005-05-19, 19:26
Sylwetki - The Prodigy 
The Prodigy




Formacja The Prodigy powstaje praktycznie 21 sierpnia 1971 roku czyli wraz z narodzinami Liama Parisa Howletta, którego można nazwać artystycznym mózgiem zespołu. Od dzieciństwa Liam interesuje się muzyką, a pierwszą poważną przygodę z nią związaną przeżywa gdy w czasach szkoły średniej, w swoim rodzinnym Braintree zostaje drugim dj'em składu Cut To Kill. Po kilku latach grupa podpisuje kontrakt, ale nie uwzględnia w nim naszego głównego bohatera.

Na przełomie lat 80 i 90 Howlett otrzymuje posadę DJ'a w klubie The Barn i silnie pochłania go coraz bardziej popularny gatunek muzyki - rave. Podczas jednej z prowadzonych przez siebie imprez poznaje świetnego tancerza, Leeroya Thornhilla - mierzącego dwa metry fana James'a Browna i Keitha Flinta, fascynata podróży, który tak jak większość mieszkańców Wielkiej Brytanii uwielbia nowy gatunek muzyki.Podczas tego spotkania Leeroy i Keith (którzy znali się już wcześniej) pożyczają kasetę z nagraniami Liama i to co przykuwa ich uwagę od początku jest widniejący na niej napis - The Prodigy (ang.cud), po jej przesłuchaniu zostają oszołomieni dokonaniami chłopaka i przy kolejnym spotkaniu proponują współpracę. Po kilku małych występach klubowych, Liam wpada na pomysł, że zespołowi potrzebny jest MC. W tej sytuacji z pomocą przychodzi Ziggy, przyjaciel i późniejszy menadżer grupy i do składu The Prodigy dołącza Keith Palmer, bardziej znany jako Maxim Reality. W takim, kompletnym składzie formacja rozpoczyna pracę i efekt jej ukazuje się w styczniu 1991 roku pod nazwą "What Evil Lurks". Singiel ten rozchodzi się w nakładzie siedmiu tysięcy egzemplarzy. Następny singiel o tytule "Charly" pojawia się w sierpniu, a teledysk to niniejszego dzieła staje się najbardziej popularnym na Wyspach. Od tej pory rośnie zainteresowanie zespołem w rodzimym kraju, czego dowodem jest 5- 10 tysięczna publiczność na koncertach. Chłopaki ciężko pracują i jesienią 1992 roku na półki sklepów trafia "Experience", fenomenalny debiut, który przez ponad pół roku nie opuszcza pierwszej dziesiątki najlepiej sprzedających się albumów. Płyta zawiera takie przeboje jak: "Wind It Up", "Fire" czy "Out Of Space".

Wiosna 1994 roku to drugie wydawnictwo - "Music For The Jilted Generation" i kolejne hity: "Noo Good (start to dance)", "Voodoo People" i "Poison".

Trzy lata później ukazuje się płyta "The Fat Of The Land", z takimi utworami jak "Breathe" , "Firestarter" i kontrowersyjnym kawałkiem "Smack My Bitch Up", który otwiera ten album. Po tym wydawnictwie członkowie formacji zajmują się projektami solowymi, a kolejne dzieło pod szyldem The Prodigy ukazuje się w 1999 roku i nosi tytuł "The Dirtchamber Sessions Volume One", lecz krążek nie zawiera muzyki zespołu tylko remixy Liama utworów innych wykonawców.

Na rynek trafia też "The Castbreeder", płyta również sygnowana marką The Prodigy, ale absolutnie nie mającą z nią nic wspólnego.

Na prawdziwe dzieło grupy świat czeka aż do lata 2002 roku, wtedy to do rąk słuchaczy trafia singiel "Baby's Got A Temper", lecz w teledysku do tego utworu nie pojawia się Leeroy, który kilka miesięcy wcześniej opuszcza szeregi grupy i zajmuje się innym projektem o nazwie Flightcrank. Po kilku latach przerwy wydany singiel miał zapowiadać kolejną płytę, ale znów nastaje cisza...

"Always Outnumbered Never Outgunned" zostaje wydane 23 sierpnia 2004 roku w Europie, a 14 września w USA. Album całkowicie zrobiony przez Howletta, do którego realizacji zaprosił gości, m.in. braci Gallagher z grupy Oasis, Princess Superstar czy aktorkę Juliette Lewis. Na tym wydawnictwie znajduje się dwanaście utworów, w tym promujący singiel "Girls".

Źródło: Jan Jarmuż ( http://musiq.pl )

[ Dodano: 2005-05-19, 20:33 ]
http://www.theprodigy.com/ <-- oficjalna strona.
 
 
 
 
 
"...Psychodelik, psychodeliczny styl - on zaczyna być mną, ja zaczynam być nim..."
<reason> 3.0
 
maj 


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 6711 dni temu
Posty: 12
Skąd: leszno
Punkty: 5
#2 Wiadomość | 2006-02-02, 15:08
 
na prodigy sie wychowałem :) pamietam jak biegałem do sklepu po te mixy na tape'ach z experience :) ostatnio cekawa recenzje czytałem na ich temat i z przykoscia musialem sie z nia zgodzic.. to, ze the prodigy nagrywając pierwszą płytkę uczyli się bo chieli sie uczyc, nagrywając drugą mieli juz wieksze doswiadczenie i pole do popisu swoimi trackami, a nagrywając kolejne wydawali je juz chyba z przymusu a nie z checi..co nie twirdze ze kilku perełek sie nie znajdzie na ostatnich krążkach juz legendarnej grupy cudotworców .. mam nadzieje ze jeszcze nas kiedys czyms zaskoczą :!:
 
 
 
 
 
* zablokowano *
 
Not4uS 
Moderator
Not 4 Me Not 4 You Not4uS ;)


Dołączył 6987 dni temu
Posty: 1480
Skąd: Wałbrzych City
Punkty: 109
#3 Wiadomość | 2006-02-02, 19:18
 
Oj TAK The Prodigy to znakomita grupa <ok> Maja juz swoje lata, ale ich muzyka nadal jest na TOP'ie :)

Ponizej zamieszczam "wykaz" ich dlugoletniej pracy :)

Albumy
- (1992 październik) Experience
- (1994 lipiec) Music For The Jilted Generation
- (1997 lipiec) The Fat Of The Land
- (2004 wrzesień) Always Outnumbered, Never Outgunned
- (2005 październik) Their Law: The Singles 1990-2005

Single
- (1991 sierpień) Charly
- (1992 styczeń) Everybody In The Place
- (1992 wrzesień) Fire/Jericho
- (1992 listopad) Out Of Space/Ruff In The Jungle Bizness
- (1993 kwiecień) Wind It Up
- (1993 październik) One Love
- (1994 maj) Voodoo People
- (1995 marzec) Poison
- (1996 marzec) Firestarter
- (1996 listopad) Breathe
- (1997 listopad) Smack My Bitch Up
- (2002 lipiec) Baby's Got A Temper
- (2004 sierpień) Girls
- (2004 listopad) Hotride
- (2005 kwiecień) Spitfire
 
 
 
 
 
---------- Ratty & Thunder ---------
GG R: 8886515 - GG T: 8314738
---------- Also Known As -----------
-------------- Not4uS ---------------
 
CraQ 
Advanced


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 6680 dni temu
Posty: 112
Skąd: Wrocław
#4 Wiadomość | 2006-02-03, 09:04
 
TDSV1 - nie sa to jakies tylko remiksy ale misternie pukladana bodajze 5-czesciowa prezentacja wieeelu gatunkow muzyki - od hh do punk. i trzeba to zaznaczyc. wszystko cut and paste. po macoszemu potraktowales informacje na temat powstania tego nietypowego albumu.

Bynajmniej SMBU nie jest bajbardziej kontrowersyjnym kawalkiem. byc moze teledysk ale nie kawalek. zreszta - prodigy od MFTJG nie tworzy malo kontrowersyjnych teledyskow.

Malutko napisales o drugiej plycie ktora jest najwazniejsza i najlepsza plyta w dorobku Prodigy. tak samo jak kawalki na niej zamieszczone.

Ostatni album - widzac przejawy elektro, elektroclashu, rzutu pankiem na tasme. jednak nie podoba mi sie to co howlett zrobil. Owszem kawalko moge posluchac ale dla mnie topem bedzie zawsze MFTJG.

Za to produkcja jest na NAJWYZSZYM poziomie :)
 
 
 
 
ZLK 
Moderator
klepacz zawodowy


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 6763 dni temu
Posty: 745
Skąd: Wrocław
Punkty: 160
#5 Wiadomość | 2006-02-03, 23:14
 
The Dirtchamber Sessions Volume One...... naprawdę bardzo dobry album, niestety płyta mi się zniszczyła i już nie gra... :(
znam wszystkie albumy i muszę powiedzieć, że każda jest inna, każda ma coś specyficznego w sobie. Nie mgę powiedzieć który album podoba mi się najbardziej, ponieważ każdy sie od siebie rózni a jednoczesnie wiąże je niezwykle charakterystyczna więź.

Dla mnie ten zespół to biblia, tak jak Apollo 440, Massive Attack, Pink Floyd, Deep Purple i Black Sabbath. Wszystkie są brytyjskie..... hmmmmm.... GB to rzeczywiście potęga jeśli chodzi o rynek muzyczny.
 
 
 
 
 
moja muzyka:
1. Ciasto z Rodzynkami
2. Connecting People
3. Błąd Ochrony
4. Mleko
5. Mega

 
maj 


Orientacja: dziewczynki
Dołączył 6711 dni temu
Posty: 12
Skąd: leszno
Punkty: 5
#6 Wiadomość | 2006-02-04, 18:40
 
dokładnie - scena brytyjska króluje od ulala i napewno do niej należeć bedą jeszcze nastepne setki lat... nie wiem czy gafy nie szczele pisząc jeszcze o takiech zespołach jak: amon tobin, aphex twin, paul jackson, tony levine, ninja cowboys, kenny dope, franc roger, pk, dj twista, mr arkoss, tricky, unkle, roosta, poul maddox, ian m, steve angelo, mark knight, underworld, marc hughes, smokin jo, paul woolford, ,mykal hand, peter borg,the sugaboys, liquid people, osunlade, done e..... full tego mają i nie tylko z gatunku muzyki elektronicznej bo scena rockowa równie dobrze sie 3ma..
 
 
 
 
 
* zablokowano *
 
 
Odpowiedz do tematu
BeatsFactory » Forum » Muzyka » Dobra Muzyka » Sylwetki - The Prodigy

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
qbs | forum: © phpBB by Przemo | stat4u
| © BeatsFactory 2002 - 2024 | partnerzy | protected by bowi