|
BeatsFactory makin' music is my life |
![](images/print.gif) |
Muzyka (poziom: Advanced) - [finał] Monq da beator - Poszukiwania
Moncubus - 2005-01-04, 21:46 Temat postu: [finał] Monq da beator - Poszukiwania www.moncubus.domek.pl/2/m...ano100_22_1.mp3
DIAGNOSTICK - 2005-01-05, 11:54
los linkos nie trybi
Moncubus - 2005-01-05, 13:34
serwer siada...
kenny - 2005-01-05, 15:00
A mi się ściąga i zaraz sobie posłucham na dobry początek dnia
A więc zaczynam...Początek intrygujący,chyba układ basu za bardzo banalny...ale już następny soczysty analog ładnie dopełnia utworek.Jeżeli chodzi o całość to masteru sie nie czepiam bo narawde wszystko ładnie skacze i dudni...nawet wysoka solówa nie wykracza poza dozwolone przestery.....jednak ogólnie cały utworek przedstawia tylko jeden świat,jeden zakątek muzyczny,jedną epokę....troszę za mało różnorodności.....znając nasze propozycje zjechałbym chwilowo na jakieś dłuższe zwolnienie i pobawił słuchacza innymi brzmieniami i później powrócił z jeszcze większą siłą...tylko tego mi brakowało bynajmniej.....ale to już moje odczucie:)...ocena wysoka bynajmniej jak na ten gatunek 7/10
Moncubus - 2005-01-05, 17:20
nad tymi zwolnieniami to myślałem, ale w początkowym koncepcie kawałka po zagraniu pierwszej melodii tego nie planowałem, więc po prostu pomyślę nad tym w następnych kawałkach
qbs - 2005-01-05, 20:50
poczatke jakis taki swiateczny klimacik ma. nie podoba mi sie bass. fajnie to brzmi wszystko od 57 sekundy ale brak mi tu jakiegos konkretnego bassika. pozniejsza melodia mi sie kojarzy z demami z gier z c64. ogolnie fajnie ci to wyszlo ale w/w mankamenty mozna by poprawic. tak samo jak i koncowke utworku. tam jeszcze moglbys pociagnac jeszcze tym chorko-synthem
Piter - 2005-01-05, 21:51
Pierwsze fleciki (nie fleciki) - to już jest element stwarzający swoistego rodzaju klimat. Trudno mi powiedzieć jaki... może filmowy... może to klimat el-muzyki.....
To, co wchodzi po wstępie zdecydowanie trąci mi Mikiem Oldfieldem - potraktuj to jako dobre skojarzenie.
W ogóle ten numer jest nietypowy i to też jest atut jako, że wyróznia się te numer z tłumu produkcji el-muzycznych swoją innością.
Teraz nieco przygryż jęzora - to styl jest oryginalny - nie melodia
Numer jest... neico dziwny.... to dobrze Wykonanie nie pozwala się przyczepić..... Numer wciaga średnio ale na pewno jego poziom jest wysoki - po prostu COS INNEGO
Taurus Stratus - 2005-01-06, 23:48
Zaczyna sie jak Bajka dla dzieci . Sorry Man, takie skojarzenie. Potem jakbym slyszal kolejna wersje jakiegos znanego kawalka Jarrowskiego
Raczej nie mam sie czego czepic. moze z wyjatkiem bassu, jakis taki sztywny, nie ma serca, no i oczywiscie perkusji. Jest troche bez beat'u, ot byle by byl jakis podklad.
Moncubus - 2005-01-07, 12:46
basem się trochę zająłem, żeby mniej uwagi na siebie zwracał może jeszcze coś wymyślę i zarzucę ostateczną wersję :p
DIAGNOSTICK - 2005-01-07, 13:26
elooooo
wkoncu udało mi sie sciągnąc..
tak poczaek bardzo wesoły heh dodac tu jeszce kobzy i niezły klimacik szkocki
powiem szczerze ze kawałek jest znacznie lepszy od poprzedniego zgodze sie ze jest to "cos innego" ale do mnie nie przemawia ta muza i jest dosyc monotonna
chociaz masz w tym kawałku elemety co sie mi podobaja wiec jest lepiej
pod wzgledem technicznym bardzo ładnie czysto wszsytko gra
pozdro & bestregards
ZDV-12 - 2005-01-08, 00:07
całkowicie nie mój klimat (w sensie - gatunek), dziwne jakieś takie, technicznie seems to be ok, ale żadko słyszę utworki o podobnym klimacie dlatego ciężko mi cos więcej powiedzieć, hat może chamsko się nie wyrywa, ale "lata" zbyt daleko od reszty, co mocno daje się we znaki podczas odsłuchu na słuchawkach, ciekawe podejście do muzyki, tylko że troszkę takie... hmmm.. niekonkretne, tzn nie wiem co mnie usypia bardziej, ten utwór czy późna pora, jak na mój gust kawałkowi brak klimatu, jest taki mazisty, jakby każdy ntrument próbował opowiedzieć historię o innym temacie, dlatego może technicznie(barwą) się one nie gryzą, ale za to tworzą coś niekonkretnego, takie jest przynajmniej moje odczucie, pozdrawiam
Moncubus - 2005-01-08, 01:02
twoje odczucia nie są odosobnione - będę musiał popracować nad współpracą instrumentów
Ebeb - 2005-01-08, 21:39
Sam poczštek (do 0:19) mi się kojarzy z organami w kociele <rotfl> . nie lubię tego pada co wchodzi w 0:19 Bas fajny, bo nie taki jak wszędzie To zakończenie takie jakie urwane...
Jak się nazywa właciwie taki gatunek (tak żebym wiedział, czego nie lubię )
Pafcio - 2005-01-09, 09:21
ten pad co leci od samego poczatku to np w okloicy 3ciej miunty juz niespecjalnie pasuje
perkusja faktycznie dosc marna, a do tego zapetlona w kolko to samo, ogolnie to kawalek mam wrazenie jakby byl zapetlnoy w kolko na tych samych akordach, tylk ozmienia sie motyw melodyczny co nie zawszesie klei z tym opdkladem
ogolnie to takie sobie spokojne granie, do relaksu, taki kawalek do poduszki
no a koncowka to faktycznie jakas urwana chyba
|
|